O, qrcze... zabrali..
To pierwsze ostrzeżenie. Przemas.. tylko nie wypisz mnie z klubu za liche wyniki, please!!
A serżio- wszyscy jesteśmy zbokami bowlingowymi i gdyby tylko o zaangażowanie chodziło, to wszystkim należeć się powinien zielony kolor.
Nad wnioskami męczy się Prezes samodzielnie, a jak ktoś taki wniosek widział.. to jest na tę robotę tylko jedno określenie: masakra
I tu chylę czoła przed cierpliwością naszego miłościwie nam panującego Prezesa (biorę się za wazelinowanie, bo naprawdę mnie wywali..
)
Chętnie bym pomogła, ale już raz oberwałam po pazurach, to się nie pcham
Strasznie fajnie czuję się w tym niebieskim kolorku, a najważniejsze, że jestem w nim na właściwym miejscu
mam jeszcze tylko jedną refleksję: myślę, że wśród nas jest wiele osób, które chętnie zrobiłyby coś dla klubu i nas wszystkich. Szkoda, że nie potrafimy tego dostrzec, wykorzystać i docenić...